 
                SPOTKANIE ZE SŁOWEM – 201/365 – ZAUFANIE – (Łk 10,38-42)
"Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego”.
Symonides z Keos liryka greckiego, pierwszy poetę, który żył z jej tworzenia zapytano:
– Co sądzisz o Bogu.
Poeta poprosił o parę dni do namysłu. Upływały dni i miesiące, zniecierpliwionym słuchaczom odpowiadał:
– Im więcej o tym myślę, tym więcej wiem.
W dzisiejszej Ewangelii Jezus przyszedł do jednej wsi. Tam pewna niewiasta, imieniem Marta, przyjęła Go w swoim domu. Miała ona siostrę, imieniem Maria, która usiadłszy u nóg Pana, słuchała Jego słowa. Marta zaś uwijała się około rozmaitych posług. A stanąwszy przy Nim, rzekła: "Panie, czy Ci to obojętne, że moja siostra zostawiła mnie samą przy usługiwaniu? Powiedz jej, żeby mi pomogła". A Pan jej odpowiedział: "Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona".
Jest to prosta Ewangelia w czytaniu, ale trudna w zrozumieniu. Bo kto miał rację Marta czy Maria? Odpowiedź podsuwa pierwsze czytanie z Księgi Rodzaju, kiedy Pan ukazał się Abrahamowi pod dębami Mamre. Abraham, spojrzawszy, dostrzegł trzech ludzi naprzeciw siebie. Polecił sędziwej żonie Sarze zrobić podpłomyki, a słudze przyprowadzić i oporządzić tłuste cielę. Potem rzekł mu jeden z nich: "O tej porze za rok znów wrócę do ciebie, twoja zaś żona, Sara, będzie miała wtedy syna".
Zamartwiamy się tyloma rzeczami. Martwimy się o dzieci, rodziców, małżonków przyjaciół. Wierzymy i nie wierzymy. I nieważne czy podążymy wzorem Marty czy Marii. Bóg jest obok nas, chce być słuchany i kochany, obdarzany zaufaniem.
Jezu ufam Tobie
_________________________________________________________________
Ewangelia (Łk 10, 38-42)
Jezus w gościnie u Marty i Marii
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza
Jezus przyszedł do jednej wsi. Tam pewna niewiasta, imieniem Marta, przyjęła Go w swoim domu. Miała ona siostrę, imieniem Maria, która usiadłszy u nóg Pana, słuchała Jego słowa.
Marta zaś uwijała się około rozmaitych posług. A stanąwszy przy Nim, rzekła: «Panie, czy Ci to obojętne, że moja siostra zostawiła mnie samą przy usługiwaniu? Powiedz jej, żeby mi pomogła».
A Pan jej odpowiedział: «Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona».


