„Co możesz zrobić, aby promować pokój na świecie? Idź do domu i kochaj swoją rodzinę” - Matka Teresa
czwartek, 30 października 2025 Zenobii, Przemyslawa, Edmunda

fraczek.rzeczypospolitej.org

SPOTKANIE ZE SŁOWEM – 240/365 – CZUJNOŚĆ –(Mt 24, 42-51)

"Czuwajcie, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie”.

Człowiek bardzo pragnął dostać się do nieba. Usłyszał to przebiegły diabeł, przebrał się za Anioła i rzekł:
– Chcesz to pokażę Ci niebo.
– Tak chcę – odpowiedział człowiek.
„Anioł” prowadził go wśród łąk pełnych polnych kwiatów. Zachwycał jak u będzie pięknie, jeśli tylko zechce. Zatrzymywali się pod wodospadami. Pili wodę z górskich strumieni. Mijali piękne domy. Człowiek zachwycał się.
– Dlaczego tu nie ma krzyży i kościołów – zapytał zdziwiony „Anioła”.
– Bo to jest tutaj niepotrzebne – ten odrzekł wymijająco.
Kiedy stanęli przed wielką kamienna bramą obudził człowieka dzwon z pobliskiego kościoła.
– Nie chcę takiego nieba, w którym nie ma Boga – powiedział człowiek.
Wtedy „Anioł” znikł, a człowiek zrozumiał, że był w przedsionku piekła.

W dzisiejszej Ewangelii Jezus powiedział do swoich uczniów: "Czuwajcie, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie. A to rozumiejcie: Gdyby gospodarz wiedział, o jakiej porze nocy nadejdzie złodziej, na pewno by czuwał i nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie. Któż jest tym sługą wiernym i roztropnym, którego pan ustanowił nad swoją służbą, żeby we właściwej porze rozdał jej żywność? Szczęśliwy ów sługa, którego pan, gdy wróci, zastanie przy tej czynności. Zaprawdę, powiadam wam: Postawi go nad całym swoim mieniem. Lecz jeśli taki zły sługa powie sobie w duszy: „Mój pan się ociąga z powrotem”, i zacznie bić swoje współsługi, i będzie jadł i pił z pijakami, to nadejdzie pan tego sługi w dniu, kiedy się nie spodziewa, i o godzinie, której nie zna. Każe surowo go ukarać i wyznaczy mu miejsce z obłudnikami. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów".

Pan Bóg ma wobec nas swoje plany, a my swoje. Ba, wiemy, że coś jest na rzeczy, ale wydaje się nam, że zawsze zdążymy na spotkanie Pana, przecież tyle życia przed nami. Jezus zachęca nas do czujności. Jan Paweł II na Westerplatte powiedział nam: Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali.(...)Każdy z was znajduje też w życiu jakieś swoje Westerplatte.

Panie naucz mnie takiej czujności, żeby moje serce na każde Jego wezwanie odpowiadało pełnym zaangażowaniem pozwalając wypełnić się Duchowi po brzegi.

Fot: Anastasiya Vragova

SPOTKANIE ZE SŁOWEM – 300/365 – Z WYPROSTOWANĄ GŁOWĄ

czytaj więcej >>

____________________________________________________________

Ewangelia (Mt 24, 42-51)

Wezwanie do czujności

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Czuwajcie, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie. A to rozumiejcie: Gdyby gospodarz wiedział, o jakiej porze nocy nadejdzie złodziej, na pewno by czuwał i nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie.

SPOTKANIE ZE SŁOWEM – 301/365 –CZAS –(Łk 6, 12-19)

czytaj więcej >>

Któż jest tym sługą wiernym i roztropnym, którego pan ustanowił nad swoją służbą, żeby we właściwej porze rozdał jej żywność? Szczęśliwy ów sługa, którego pan, gdy wróci, zastanie przy tej czynności. Zaprawdę, powiadam wam: Postawi go nad całym swoim mieniem.

Lecz jeśli taki zły sługa powie sobie w duszy: „Mój pan się ociąga z powrotem”, i zacznie bić swoje współsługi, i będzie jadł i pił z pijakami, to nadejdzie pan tego sługi w dniu, kiedy się nie spodziewa, i o godzinie, której nie zna. Każe surowo go ukarać i wyznaczy mu miejsce z obłudnikami. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów».